Archiwum 30 marca 2006


mar 30 2006 ROZMIAR.
Komentarze: 37

Natasza chichotała...

Spójrz... Masz większy od dużego...
To co. Dziwne... I co w tym dziwnego... – Poczuł się nieswojo. Pierwszy raz widzę coś takiego. Naśmiewasz się? Skądże. Gdzieś czytałam, że to świadczy o arystokratycznym rodowodzie. Mój ojciec pochodził z nieprawego łoża jakiejś hrabiny Łoś. Śmiesznie wygląda. Daj spokój... Nie podoba ci się?

      -   Ależ skąd. Jest fajniusi... – I ze śmiechem przewróciła go na łóżko... (c.d.n.)

errad : :