CON TRISTEZZA...
Komentarze: 17
Mam trzy niespełnione marzenia, które z każdym mijającym dniem coraz bardziej mnie niepokoją...
Nie wdrapałem się na CHIŃSKI MUR
Nie stanąłem u podnóża CZOMOLUNGMY
Nie obejrzałem wschodu słońca nad TAJ MACHAL...
Czy Ananke jeszcze to rozważa, czy już zdecydowała...
natomiast tak, przyznaje sie ze dzis marnowa£am czas na czytanie blogow...(bo mi tak wstyd ze w_z_s_m sie za to samo oberwa£o, wiec sie przyznaje bez bicia, ze ja taki sam len jestem).
nie wiem natomiast skad Ty piszesz-z domku, bo gips jeszcze, czy z pracy?
tak czy siak mi£ego wieczoru. cmok.
Ja chciałam latać jak ptaki i... wyszło...;)
Dodaj komentarz