wrz 30 2005

CZAS...


Komentarze: 17
Co się z nami stało? Nie wiem... Już się nie kochamy. Nie dotykamy... Nie rozmawiamy ze sobą... ... Staliśmy się sobie obcy! To prawda...

Widziałem wolno płynącą po jej policzku łzę...

Nie wstałem... Nie przytuliłem... Nie otarłem tej srebrzystej kropelki żalu, wypływającej gdzieś z głębi serca...

Wtedy też jesienny zmierzch, zacierał wszystkie barwy, jakby zapominając na zawsze o obietnicach szczęścia...

errad : :
30 września 2005, 18:42
Koniec? Początek?
30 września 2005, 18:07
Komentarz o orgazmie z oprzedniej notki, przyprawil mnie o szeroki usmiech na twarzy:) Zeby to tak latwo bylo Go osiagnac...hmmmm

Dodaj komentarz