PIANISSIMO.
Komentarze: 20
Stała tyłem do niego. Połyskliwa w strumieniu wody, jak rzeźba, jak zjawisko, jak pragnienie wydarte gdzieś tam ze środka, albo posąg wykuty z marzeń... Z odchyloną ku górze głową, lekko rozchylonymi nogami i uniesionymi nad głową ramionami, była piękniejsza nad
wszelkie wyobrażenia...Patrzył na nią w zachwycie, pełen rozbudzonej nagle erotyki, która w jednej chwili ogarnęła każdy nerw jego ciała, a potem delikatnie zamknął drzwi... (c.d.n.)
nie wiem czemu ale zawsze jak czytam gdzies moje imie czuje ucisk. tak...
pięknie piszesz, rób to dalej!
pozdrawiam
Zamknal drzwi bezszelestnie wychodzac...
Zmyslowa erotyka...
ps. lubie twoj stary ale jary psychologiczny trik , koniec z zawieszeniem , bardzo dobre ... teraz bede myslec !
a dopiero wstalam a erotyki mi w glowie ;-)
Dodaj komentarz