gru 15 2005

OKRUSZKI.


Komentarze: 34
Dlaczego jesteś smutny? Nie jestem. Jesteś. Przecież widzę...Stało się coś? Skądże. Więc? Proszę... Wszystko jest w porządku. W porządku? – Patrzyła na mnie przenikliwie... Tak. Czymś cię uraziłam? Dotknęła mojej dłoni. Delikatnie. Kobieco... Nie...

Na dłuższą chwilę zapadła cisza. Nie wiedziałem jak jej to powiedzieć. Byłem nieprzygotowany i bezbronny... Proszę pana. Te bóle są wynikiem pewnej dysfunkcji organizmu. Nie można tego leczyć zachowawczo. Owszem, możemy uśmierzyć ból, ale przyczynę trzeba usunąć jak najszybciej drogą chirurgiczną. Innej możliwości nie ma.

Dostałem skierowanie do szpitala. Boże. Co się stało? Mam czegoś tam za dużo... Za dużo? Czego za dużo? Zazwyczaj od nerki jest jedno odprowadzenie. A ja mam dwa... Proszę się nie martwić. To nie jest trudna operacja. Jezu... – Przestrach na jej twarzy nieomal mnie poraził. Lekarz powiedział, że nie można tego inaczej wyleczyć. Kiedy... Powiadomią mnie telefonicznie jak zwolni się miejsce. To oczekiwanie nie potrwa dłużej niż siedem, no w najgorszym przypadku dziesięć dni... Dlaczego? Powiedz mi dlaczego, kiedy człowiek czuje się szczęśliwy, radosny, kiedy czuje całym sercem, że życie jest piękne, spada na niego coś takiego... Nie wiem...

Osiem dni później, rano zadzwonił telefon... Tego dnia obiad jadłem już w szpitalu... (c.d.n.)

errad : :
03 stycznia 2006, 18:46
oczekuje Twojego szybkiego powrotu..
poza_czasem
02 stycznia 2006, 00:04
Daj znać co i jak i Wesołych i Nowego Roku szczęśliwego!
28 grudnia 2005, 12:37
mam nadzieję, że operacja się powiodła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szybkiego powrotu do zdrowia i jeszcze więcej szczęścia!
24 grudnia 2005, 14:54
Ciepłych Świąt, Erradzie. :)
aquila
24 grudnia 2005, 13:33
wesolych i wyjatkowych Swiat!!
24 grudnia 2005, 11:41
Wesołych :*
Myje-Gary
23 grudnia 2005, 21:11
Wesołych świąt =)))))).
*linka*
22 grudnia 2005, 12:33
No właśnie... Dlaczego jest tak, że kiedy człowiek odczuwa ze zdwojoną mocą całe piękno świata, wydarza się coś, co zabija cała radość życia? Co przynosi strach...?
21 grudnia 2005, 20:45
ale wyszedłes z tego?;]
abs
21 grudnia 2005, 11:38
.
21 grudnia 2005, 10:20
Bo życie znowu nie okazało się bajką. Pozdrawiam i zaczynam nadrabiać zaległości.
Myje-Gary
19 grudnia 2005, 16:06
I pewnie był niedobry, jak wszystko tam =(.
*potrafi być
18 grudnia 2005, 12:44
18 grudnia 2005, 12:43
Bo zycie potragi i jest okrutne, a czasem złośliwe, żebyśmy docenili to co mamy.
Mam nadzieje, że operacja sie udała, skoro piszesz i jesteś :)
17 grudnia 2005, 21:43
Dlaczego i tu, u Ciebie czytam o szpitalu...? Juz za duzo ich sie naogladalam...

Dodaj komentarz