Archiwum 28 października 2005


paź 28 2005 ŻAL.
Komentarze: 11

TAM BYŁ LAS

JAK APASZKA RZUCONY PO BŁĘKIT

TAK SPOKOJNY JAK ŚCIEŻKA UKOŚNA

I NIEŚMIAŁY JAK DOTY TWEJ RĘKI

 

A POTEM PRZYSZLI DRWALE

Z SREBRNYMI OSTRZAMI PRZY ZIEMI

I ZWALILI DRZEWA WSPANIAŁE

I ODESZLI - GROŹNI I NIEMI 

errad : :