Komentarze: 20
Stała tyłem do niego. Połyskliwa w strumieniu wody, jak rzeźba, jak zjawisko, jak pragnienie wydarte gdzieś tam ze środka, albo posąg wykuty z marzeń... Z odchyloną ku górze głową, lekko rozchylonymi nogami i uniesionymi nad głową ramionami, była piękniejsza nad
wszelkie wyobrażenia...Patrzył na nią w zachwycie, pełen rozbudzonej nagle erotyki, która w jednej chwili ogarnęła każdy nerw jego ciała, a potem delikatnie zamknął drzwi... (c.d.n.)